wtorek, 19 stycznia 2016

[Kormoran] Kormoran Jasny - Recenzja piwa

Styl: Jasny lager 
Ekstrakt: 12,5% wag. 
Alkohol: 4,9% obj.


O Imperium Prunum mogę póki co tylko pomarzyć, ale swojego Kormorana mam. I ma to swoje plusy, bo warto czymś zresetować kubki smakowe po ostatnim porterowaniu. Jasny lager (a może i pils), 5 odmian chmielu i bardzo ceniony przeze mnie browar regionalny. Części z Was piwo z pewnością znane, ale ja akurat z tym się mijałem. 

Jak prezentuje się opakowanie? Kormoranowo, a więc jak zawsze firmowy kapsel, butelka z tłoczeniami i schludna, stylowa etykieta. Może i bez polotu (pomimo tego, że z ptakiem), ale z tym swojskim, regionalnym sznytem. Kontra to przede wszystkim obszerne morskie opowieści, skład i dane kontaktowe. Pasuje mi to.

W pokalu nasz ptaszek ma barwę złota i jest super klarowny. Piana biała, niezbyt obfita i zbudowana z drobnych i średnich oczek. Średnia trwałość, szczątkowy lejsing i nie za wiele po niej pozostaje.

Aromat jest dosyć intensywny i słodkawy. Oprócz całkiem czystej, przyjemnej słodowości można się tu doszukać chmielowej ziołowości przeplatanej cytrusami i kwiatkami. Po zamieszaniu zapach robi się chyba trochę bardziej maślany, jednak jest to raczej takie muśnięcie, które nie sprawia problemu. Jest całkiem przyjemnie.

Czas zalać mordkę. Nagazowanie idzie w stronę wysokiego, co całkiem nieźle się tu sprawdza. W odbiorze trunek jest lekki, półpełny, z umiarkowaną ilością słodyczy. Dominuje oczywiście słód, co nie musi być znowu złe, o ile jest czysto, a tutaj w sumie jest. Chmiel odzywa się dosyć wyraźnie, znowu taka ziołowość, trawiastość, wyraźne kwiatki i jakiś cytrusik. Goryczka skromna, chmielowa. Nie odbiega zbytnio od tej z koncerniaków, ale powiedzmy, że jednak łatwiej jej się doszukać. Na finiszu dosyć wytrawnie; trochę chmielowo, trochę cierpko, ale naprawdę mogłoby się dziać w nim więcej, bo po przełknięciu pozostaje jakaś taka pustka. Co nie znaczy, że jest źle, bo ogólnie jest to smaczny i przyjemnie nachmielony lagerek. Może na papierze te pięć odmian chmielu robiło większe wrażenie, ale jednak coś tu się dzieje. Pijalność na plus.

Oceniam to piwo biorąc pod uwagę, że to po prostu lager. Wypiłem go z przyjemnością i nie ma się czego wstydzić, a w pewnych warunkach spokojnie można do niego wrócić, choć np. dobra warka Warmińskich Rewolucji robi moim zdaniem większe wrażenie. Za 4 blachy jest to jednak bardzo dobra opcja, bo koncerniaki zostawia daleko w tyle.

Ocena: 7,0/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz