Pokazywanie postów oznaczonych etykietą de molen. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą de molen. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 27 listopada 2017

Łódź i Młyn - Sherry Barrel, Bowmore Barrel i Piwnica Aged


Jako że w paczce od świętego Mikołaja znalazłem dwie beczkowe wersje Łodzi i Młynu, postanowiłem dorzucić do tego flaszkę skitraną do piwnicy krótko po premierze podstawowej wersji piwa. Warto zaznaczyć na wstępie, że do beczek powędrowała inna, świeższa warka, której akurat nie mam w czystej postaci, a pewnie czymś tam się różni. Reckę piwniczniaka traktujcie zatem jako luźny bonus, choć pewnie część z Was zainteresuje jak to piwo smakuje po roku. 

sobota, 14 stycznia 2017

Weer & Wind Bourbon BA - miód czy smród?

Brouwerij de Molen 
Styl: Barley Wine Bourbon Barrel Aged
Ekstrakt: 27,0% wag.
Alkohol: 12,4% obj.
Goryczka: 28 EBU
Składniki: woda; słód jęczmienny (Pils, Caramel); chmiel (Premiant); drożdże górnej fermentacji
Najlepiej spożyć przed: 5.09.2041


Zeszłoroczny hit de Molena całkiem niedawno trafił do polskich sklepów i został u nas przyjęty równie ciepło. Właściwie trudno mówić tu o niespodziance, bo rzemieślnicy z Bodegraven wielokrotnie udowadniali, że mocarze to ich specjalność. No to też sobie pozwoliłem na tę przyjemność i niedługo później pojawił się wpis Bartka Nowaka, który zjechał to piwo i zasiał ziarno niepewności. Przeleję więc na monitor moje wrażenia i postaram się Was ostatecznie zachęcić/zniechęcić do zakupu.

Oczekiwania wobec Weer & Wind (pogoda i wiatr? hmm...) naturalnie mieć można, a wręcz jest to wskazane - grube Barley Wine leżakowane w wielokrotnie już sprawdzonej beczce po Bourbonie powinno urywać dupę. 

Ascetyczne etykiety to już znak rozpoznawczy browaru i mi się to całkiem podoba. Są podstawowe informacje (choć skład nie do końca sprecyzowany), kod kreskowy, logo browaru w dolnym rogu.

piątek, 15 stycznia 2016

[De Molen] Tsarina Esra - Recenzja piwa

Styl: Imperial porter

Ekstrakt: 23,4% wag.
Alkohol: 11,0% obj.
Data zabutelkowania: 17.11.2014


Pierwsze piwo zagramaniczne na blogu i od razu petarda. W każdym razie taką mam nadzieję, bo nie było tanie. Chętnie sięgam po te grubsze trunki od De Molena i do tej pory wszystkie okazywały się przynajmniej bardzo dobre. Caryca Esra (chyba tak to można przetłumaczyć) ma być taką ich interpretacją poczciwego, dobrego porteru bałtyckiego, a więc liczę na udaną rozgrzewkę przed wielkim świętem 16-stego stycznia. 

Flaszki z holenderskiego browaru praktycznie się od siebie nie różnią. Pojemność 330 ml, firmowy kapsel z młynem i niezwykle oszczędna w formie, a jednocześnie szlachetna etykieta. W myślach łączy się takie piwa z facetami w drogich garniturach, ładnie jest. Mamy podany styl, skład i takie tam formalności. Data ważności do 2039 roku, jednak z jakiegoś powodu postanowiłem tyle nie czekać. Ponad roczna butelka powinna już zawierać fajnie ułożony trunek.