środa, 28 września 2016

[Staropolski] Porter Bałtycki Leżakujący 180 Dni - Recenzja piwa

Styl: Porter Bałtycki 
Ekstrakt: 22,0% wag. 
Alkohol: 10,2% obj. 
Składniki: woda; słody jęczmienne (jasny pilzneński, karmelowy ciemny, barwiący); chmiele (goryczkowy Magnum, goryczkowy Sybilla, aromatyczny Hallertauer Tradition) 
Najlepiej spożyć przed: 18.08.2017 (P1) 
pasteryzowane, filtrowane 

Kupiłem to piwo chwilę po tym, jak dowiedziałem się o jego istnieniu. Browar Staropolski nie pochwalił się nim nawet na facebooku, a nowy Porter Bałtycki na rynku zawsze budzi u mnie jakąś podnietę. No, może nie taki nowy, bo na krawatce widnieje wyróżnienie z 2011 roku, ale nie spotkałem się z nim nigdy. Partia też jest oznaczona cyferką 1. Jakieś zmartwychwstanie? Kto wie, niech da znać w komentarzu. 

Porter na papierze wygląda obiecująco. Górna granica ekstraktu, przyciągający oko woltaż (chyba największy z krajowych reprezentantów tej półki) i 180 dni leżakowania. Krócej niż Warmiński, ale dłużej niż choćby często nieułożony Łódzki. Szarpnąłem się od razu na dwie sztuki, więc też mu jeszcze dam się pokisić w piwnicy.

Zapakowano to w propsowaną w Browarze Staropolskim półlitrową butlę z krachlą (solidnie pierdykło przy otwieraniu) i nawet nie kosztowało mnie to pięciu dych (#pdk).

poniedziałek, 26 września 2016

[whisker.beer] Whisker A1 i Whisker A2 - Recenzje piw

Przyszła kolej na whisker.beer. Jest autorski projekt Marcina Ostajewskiego, czyli majstra z browaru Wąsosz. Browar stawia raczej na stałą ofertę, więc zakładam, że Whiskery mają zaspokajać ambicje Marcina w kwestii eksperymentów oraz nowości. W każdym razie ja tak to sobie tłumaczę, bo według strony projektu wszystkie piwka mają być warzone tylko raz. Nowości podniecają, więc pomysł uważam za fajny i na pewno będę się przyglądał. 

Na start otrzymaliśmy lekkiego, mlecznego i kwaśnego Saisona w dwóch wersjach. Do A1 dodano wiśnie, natomiast do A2 czerwoną porzeczkę. W składzie obu znajduje się również hibiskus. Brzmi obiecująco i jestem bardzo ciekaw, jak to wszystko ze sobą zagrało. 

piątek, 23 września 2016

[Fortuna] Komes Belgian IPA - Recenzja piwa

Styl: Belgian India Pale Ale 
Ekstrakt: 17,0% wag. 
Alkohol: 8,0% obj. 
Składniki: woda; słód jęczmienny pilzneński; cukier; słód pszeniczny; chmiele (Cascade, Simcoe, Hersbrucker, Fuggle, Herkules); drożdże S-33 
Najlepiej spożyć przed: 16.02.2018 
niepasteryzowane, refermentowane w butelce 


Przyszło nam trochę poczekać na nowego Komesa i osobiście uznałem, że to już skończona seria, ale jednak nie. Wybór stylu jest ciekawy - Belgian IPA, a więc mix piwa mocno chmielonego (w tym wypadku nie tylko odmianami amerykańskimi) z szeroko rozumianą, charakterystyczną Belgią. Niby edycja limitowana. Powstało tego już trochę w Polsce, aczkolwiek mam wrażenie, że nie jest to jakoś szczególnie lubiany styl. Fajnie jednak byłoby, gdyby obok Porteru znalazło się w tej serii coś NAPRAWDĘ dobrego i po cichutku trzymam kciuki. Wy też pewnie jesteście ciekawi, więc lecim. 

Etykieta komesowa, wszyscy to znamy, tym razem w wydaniu zielonym. Zarówno przód i tył niechlujnie naklejone, a krawatka przekrzywiona. Rozumiem tę nieco ascetyczną koncepcję, ale naprawdę fajnie może się to prezentować tylko na dobrym, starannie naklejonym papierze. Na kontrze zaskakuje obecność tej infografiki o leżakowaniu, bo jednak Belgian IPA raczej średnio się do tego nadaje. Skład sprecyzowany, opis zachęcający, a kapsel bardzo ładny. 

środa, 21 września 2016

Mały browar, a Smucin


Wybaczcie tytuł, ale chciałem nawiązać do motta Browaru Zamkowego w Cieszynie. Po opublikowaniu przez Tesco gazetki na najbliższy tydzień, wybuchła aferka, do której postanowiłem się odnieść. Nie zrobiłem tego natychmiastowo, bo czekałem na jakąś odpowiedź browaru, jednak ta do tej pory się nie pojawiła. Marketingowcy musieli zauważyć, co się dzieje, więc tę ciszę można chyba potraktować jako akceptację wszelkich oskarżeń. Zacznijmy może jednak od początku. 

Chyba trochę przyłożyłem się do tego shitstormu, aczkolwiek i tak musiało do niego dojść. Na wykopie znalazłem skrina z gazetki Tesco, gdzie widniał sobie Jubileuszowy Porter ze Szwestką uwarzony na 170-lecie istnienia browaru w Cieszynie. Cena: 49,99 zł.

poniedziałek, 19 września 2016

[Browar na Jurze] Jurajskie Buraczana Piana - Recenzja piwa

Styl:
Ekstrakt:
Alkohol: 4,0% obj. 
Składniki: woda źródlana; słody (pilzneński, pszeniczny, Crystal Maple); płatki ryżowe; koncentrat jabłkowy; burak; rabarbar; kolendra; chmiele (Hallertauer, Amarillo); drożdże US-05 
Najlepiej spożyć przed: 03.2017 
pasteryzowane 

Browar na Jurze miał niedawno bardzo udany występ na blogu, więc tym bardziej przyjrzałem się uważnie, co tam nowego kombinują. Ostatnia premiera, Buraczana Piana, to już naprawdę śmiały krok w stronę dodatków. Mamy tu górniaka z dodatkiem koncentratu jabłkowego, rabarbaru, kolendry oraz BURAKA. Poza tym zakwaszono to jeszcze lactobacillusem. Brzmi jak wymysł (zdolnych) szaleńców z Kingpina lub Piwoteki i browar zaskoczył tym piwem, więc chyba sami przyznacie, że trudno przejść obojętnie. Niezależnie od efektu propsuję to podejście i jestem bardzo ciekaw kolejnych premier. 

Tym specjalnym wyrobom fachowców z Zawiercia chciałem początkowo zarzucić pewien brak spójności na etykietach, aczkolwiek oryginalny krój i logo browaru sprawiają, że jednak jest to jedna parafia. Grafika prezentuje się całkiem fajnie i początkowo skojarzyła mi się ze starymi grami na 8-bitowce. Jest krótki opis piwa, jest pełny skład. Nie widzę znowu ekstraktu i stylu. Kapsel jak zawsze z logiem. Może być, to taki solidny poziom, do którego przyzwyczaił na browar. 

sobota, 17 września 2016

[Stu Mostów] ART+8 i ART+9 - Recenzje piw

Czas sprawdzić, co tam słychać w browarze Stu Mostów z Wrocławia. Do sklepiku trafiły dwa ostatnie piwka z ambitnej kooperacyjnej serii ART+ i tak się składa, że obydwa są w stylu berliner weisse, który na blogu jeszcze nie gościł. Co do samej serii, to pewnie większość z Was wie OCB, ale jakby co szerzej wytłumaczyłem to przy okazji recenzji numeru 5

Parametry piw są niemal identyczne. Ósemkę wyróżnia dodatek truskawek, a Dziewiątkę płatki owsiane i odważniejsze chmielenie, bo etykieta zapowiada dużo większą goryczkę. Jedno i drugie zakwaszono w taki sam sposób. Zapowiada się lekko, rześko i owocowo. 

Co do etykiet, to dużo bardziej podoba mi się Oatmeal Hoptart i budzi pozytywne skojarzenia z browarami amerykańskimi. Truskawa i miś na czerwonym tle w ART+8 są już takie trochę z czapy i normalnie nie obejrzałbym się za tym piwem. Na obu znajdziemy infografiki oraz w miarę sprecyzowany skład. Kapsle firmowe, bardzo ładne. 

środa, 14 września 2016

[Osowa Góra] Bydgoskie Sesyjne - Recenzja piwa

Styl: Pils Bohemski 
Ekstrakt: 12,0% wag. 
Alkohol: 5,0% obj. 
Goryczka: 38 IBU 
Skład: woda; słody (pilzneński, Carapils); chmiele (Saaz, Marynka); drożdże W 34/70 
niepasteryzowane, niefiltrowane 


Polubiliśmy się z Osową Górą, to i wypada spróbować klasyki. Bardzo lubię pilsy i dziś już wyjątkowo za mną chodził ten styl, ale do dania szansy Bydgoszczanom zachęciło mnie także zielone światełko od MenelMajstra. Ma być smacznie i prosto, więc odpuszczę sobie dziś dłuższy wstęp. 

O etykietach również już co nieco pisałem, a jako że różnią się głównie kolorami tła, to też nie ma za bardzo sensu lać wody. Bardzo dobra jakość papieru, dobrze dobrane fonty i takie sobie bazgrołowate grafiki. Pełny skład, krótki opis i garść informacji dodatkowych w zupełności wystarczą. Kapsel firmowy, też niczego sobie. Zdecydowanie na plus. 

Fajnie się to spieniło, ale czapa uciekła tak szybko, że trochę mizernie wyszło to na zdjęciach. A szkoda. Bydgoskie Sesyjne ma kolor jasnego złota, wpadającego już w słomkę. Jest obecne lekkie i równomierne zamglenie, co można zaakceptować biorąc pod uwagę brak filtracji. 

środa, 7 września 2016

[Kormoran] Orkiszowe z czosnkiem - Recenzja piwa

Styl:
Ekstrakt: 12,5% wag. 
Alkohol: 5,1% obj. 
Skład: woda; słód jęczmienny; orkisz; czosnek; drożdże; chmiel
Najlepiej spożyć do: 17.03.2017
pasteryzowane, niefiltrowane


Uwielbiam czosnek. W ogóle cebulę, por i te wszystkie szczypiorowate przysmaki. Orkiszowe z czosnkiem nie jest nowością i premierę miało już bodajże 4 lata temu, no ale nie było kiedy spróbować. W ogóle bardzo dawno nie widziałem go w sklepach, więc pewnie była przerwa w sprzedaży. Czy to dobrze, że wróciło? Się okaże, bo dało się zauważyć, że nie zalicza się do najcieplej przyjętych pozycji browaru.

Bazą jest tu oczywiście Orkiszowe - piwo Kormorana uwarzone przy użyciu prastarej odmiany pszenicy. Chyba miałem okazję je testować, ale było to tak dawno, że nawet nie potrafię powiedzieć, czy mi podeszło. Ciekawie prezentuje się tu fermentacja, bo podobno użyto zarówno szczepu do ejli i lagerów. Nie jestem pewien w jakim celu, ale niech się bawią, szanuję to.

Na etykiecie typowy Kormoran i wszyscy dobrze znamy tę stylówę. Część oferty wygląda bardzo podobnie, ale poza tym tak powinny się moim zdaniem prezentować piwa regionalne - schludne, eleganckie, jednocześnie bardzo swojskie (chyba nadużywam tego słowa...). 

piątek, 2 września 2016

Moje ulubione szkła do piwa

Ludzie różnie podchodzą do sprawy szkła. Są wśród Was zapewne kolekcjonerzy, którzy posiadają wiele egzemplarzy podobnego typu różniących się tylko brandingiem. Są też pewnie i tacy, którym wystarczy jedna prosta szklanka. Mam nadzieję, że nie ma już osób, które wciąż piją piwo prosto z butli, no bo o ile można sobie darować ekstrawagancję na jakichś mitingach, to w domowych warunkach już warto się pofatygować i przelać trunek do czegokolwiek. Nie będę się jednak rozpisywał o znaczeniu naczynia, bo temat był już wałkowany u innych (fajny eksperyment znajdziecie tutaj). Przedstawię Wam ulubione egzemplarze z mojej (wcale nie tak dużej) kolekcji. Możliwe, że część z Was zaskoczę pewnymi wyborami, a może i zachęcę do kupna szkiełka, które do tej pory jakoś się nie podobało. 

Lubię fikuśne szkła i czasami nie potrafię sobie odmówić kupna, więc wpis zapewne będzie aktualizowany. Zapraszam do lektury i zachęcam do zostawienia komentarza, bo jestem ciekaw jakie macie podejście do tematu i z czego najbardziej lubicie pić piwko.