Styl: ?
Ekstrakt: ?
Alkohol: 5,0% obj.
Skład: woda źródlana; słody (pilzneński, monachijski, Carared, Crystal Rosewood, czekoladowy pszeniczny); kakao; miód naturalny; sok z wiśni nadwiślanki; drożdże Wyeast 1028 London Ale; chmiele (goryczkowy Marynka, aromatyczny Lubelski)
Najlepiej spożyć przed: 01.2017
pasteryzowane, niefiltrowane

Browar preferuje bezpieczne etykiety i raczej nie skręca na te punkowo-kraftowe ścieżki. Nie szkodzi, bo nadrabia elegancją i bardzo dobrym materiałem. Graficznie prosto i z głową, kojarzy mi się to trochę ze sreberkiem z czekolady, co jest oczywiście na miejscu. Nie widzę nigdzie ekstraktu, choć może znowu go przede mną ukryto, jak w Jurajskim Porterze. Szkoda, że nie pokuszono się o bardziej fikuśny opis, ale jest przynajmniej pełny skład. Śliczny firmowy kapsel. Otwieramy.

Pewnie jedliście kiedyś wiśnie w czekoladzie albo chociaż wedla z nadzieniem wiśniowym. Dokładnie tak pachnie to piwo. Intensywnie, słodko, zero sztucznoty. Piękna sprawa. Wychodzą tu też akcenty ciemnych słodów, taka zbożowość, która budzi równie przyjemne skojarzenia z maminymi wypiekami, ciastem czekoladowym, murzynkiem itd. No mniam.

Jednak nie ma sensu bawić się w jakieś konkretne style. To jest po prostu piwo smakowe, które ma się bronić dodatkami. I broni. W tej kategorii trudno o lepszy wybór. Gratuluję, świetna robota, a wszystkim uprzedzonym naprawdę polecam spróbować. Panie też powinny Wisienkę pokochać.
Ocena: 8/10
Sprawdź to:
[Browar na Jurze] Jurajskie ImBEER - Recenzja piwa
piwo rewelacja ale już nie do kupienia :(
OdpowiedzUsuńNiestety, też zauważyłem jego brak. Niemniej jednak browar na laurach nie spoczął - polecam dwie nowe pozycje bezalkoholowe.
Usuńfajny wpis
OdpowiedzUsuń