Styl: Grodziskie
Ekstrakt: 8,0% wag.
Alkohol: 2,6% obj.
Skład: woda; słody (Weyermann Pszeniczny Wędzony); chmiel Lubelski, drożdże S-04
Najlepiej spożyć przed: 23.10.2016
pasteryzowane, niefiltrowane

Browar majstruje przy tych etykietach i nadal brak w nich takiej konsekwencji, bo piwa nie wyglądają jak jedna wielka rodzina. Przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie. Nie znaczy to jednak, że wyglądają źle, bo choćby Pan Grodzin broni się zarówno graficznie, jak i estetycznie. Ciekawa gra kolorów, podoba mi się takie połączenie. Ładne fonty, fajne morskie opowieści, pełny skład. Kapsel jak zwykle firmowy. W żadnym wypadku nie jest źle i całość spełnia rzemieślnicze standardy.

Aromat jest średnio intensywny i nieszczególnie złożony. Czuć w nim delikatną słodową słodycz, trochę sianka oraz przyjemną dębową wędzonkę na odpowiednim poziomie. Można ją porównać do oscypka. Pojawia się bardzo subtelna nutka zielona, zapewne od chmielu. Tak więc prosto, ale czy źle? Wręcz przeciwnie, bo mamy tu chyba wszystko, czego należy oczekiwać.

Dobre? Dobre. Nie najlepsze, ale i nie najgorsze. Dla fanów stylu jak najbardziej się nada, a ja się do nich zaliczam. Smacznego.
Ocena: 7/10
Dajcie w komentarzach znać, które piwo w tym stylu smakowało Wam najbardziej. Mi olimpijska Sophia i choć minęło trochę czasu od premiery, to dla mnie wciąż numer jeden.
Sprawdź to:
[Kompania Piwowarska] Książęce Golden Ale - Recenzja piwa
Tegoroczny jak na razie nr 1 to Juicy Wave z Piwne podziemie i Pracownia
OdpowiedzUsuńno cośfajnego
OdpowiedzUsuń