Styl: Jasny lager
Ekstrakt: 12,0% wag.
Alkohol: 5,2% obj.
Etykieta? No jest. Trudno wyczuć, co przedstawia, ale jest. Nienajlepszy papier, rogi się odklejają. Kontra to takie standardowe pierdu-pierdu, nie ma się nad czym rozwodzić. Brak morskich opowieści, ale jest krawatka i kapsel z logiem hurtowni. Całość ani grzeje, ani ziębi.
W szkle piwo jest nieco ciemniejsze, niż złoto, którego się spodziewałem. Ładnie widać pracę gazu. Lekkie, równomierne zmętnienie. Piana biała i średnia, o przyzwoitej budowie. Średnia trwałość, firanek nie rozwiesza, ale nie znika całkowicie.
Co w zapachu? Wyraźna, słodka słodowość. Na tyle czysta, że całkiem przyjemnie się to wącha. Gdzieś mi tu też przemknęło takie muśnięcie chmielu i przez chwilę się cieszyłem, ale poszło sobie. No trudno. Żadne wady jakoś nie rzuciły mi się do nosa, więc można przejść do smaku.
Wydaje mi się, że Akademickie ma do zaoferowania nieco więcej od Tenczynka, ale z kolei pijalność jest tu obniżona przez szmaciany posmak. Wychodzi z grubsza na to samo.
Ocena: 5,3/10
bardzo łądnie
OdpowiedzUsuń