Mój urlop trwa w najlepsze, ale wyjazd mam już za sobą. Chciałem zażyć świeżego powietrza, spokoju i nacieszyć oczy zielenią, a jednocześnie nie oddalać się za bardzo, więc wybór padł na Bory Tucholskie. Zależało mi też na odwiedzeniu Tlenia (o którym napiszę później), ale cenowo i terminowo bardziej przyjazne mi okazały się Wierzchy i tamtejszy ośrodek wczasowy.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą łąkomin. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą łąkomin. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 20 września 2018
sobota, 14 kwietnia 2018
Sus Scrofa z browaru Łąkomin
Znajdujący się nieopodal zachodniej granicy browar Łąkomin coraz odważniej sobie poczyna i w ostatnich miesiącach przewinęło się w okolicznych sklepach trochę mocarzy spod ręki tego rzemieślnika. Warto przy okazji nadmienić, że kilka dni temu zapowiedziano RISa leżakowanego w beczce po miodzie pitnym, a więc zaczyna się też przecieranie nowych szlaków na rodzimym rynku. Na to jednak przyjdzie jeszcze chwilę poczekać, więc sięgam po coś, co miałem akurat pod ręką, a jednocześnie zapowiada się wspaniale - imperialny porter bałtycki.
poniedziałek, 9 października 2017
Der Amerikaner i Hop! Sarenka z browaru ŁĄKOMIN
W końcu, dzięki uprzejmości samych autorów, mam przyjemność spróbować smakołyków z browaru Łąkomin. Zdążyłem co nieco się naczytać i z opinii wynika, że pracują tam zdolni ludzie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)