Pokazywanie postów oznaczonych etykietą quadrupel. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą quadrupel. Pokaż wszystkie posty

piątek, 29 grudnia 2017

Pan Inspektor z browaru Zakładowego


Ostatni wpis w tym roku postanowiłem poświęcić browarowi Zakładowemu, a konkretnie wybranemu przez Was na facebooku Panu Inspektorowi. Quadrupli w kraju nad Wisłą wciąż nie za wiele, więc cieszy mnie oczywiście możliwość przemaglowania tej świeżej interpretacji. Polubcie się w końcu z Belgią, dzieciaki. Tyle w ramach wstępu.

sobota, 23 grudnia 2017

Kord z browaru Jan Olbracht Rzemieślniczy


Kord z rzemieślniczego Olbrachta jest piwem, którego nie trzeba dziś chyba specjalnie przedstawiać. Swoją premierę miał już stosunkowo dawno, doczekał się kolejnych warek, a także szeroko komentowanej dystrybucji przez markety, gdzie było do kupienia w całkiem przystępnej cenie. Zdaje się, że około 16 nowych polskich złotych, natomiast ja mój egzemplarz kupiłem w którymś sklepie specjalistycznym już po tej mini aferce.

niedziela, 1 stycznia 2017

Złoty Bączek 2016 - najlepsze piwa i krótkie podsumowanie roku


Miałem napisać ten tekst wcześniej, ale przez ostatnie kilka dni przejechałem jakieś 1000 kilometrów i jak już miałem trochę czasu, to pisać się nie chciało. Piszę więc po Sylwestrze - na szczęście skończyło się na lekkim bólu głowy i można coś wyskrobać. 

Będzie jednak konkretnie. Zamiast dziesięciu piw wyróżnię tu tylko trzy i nagrodzę wirtualnymi Bączkami. Dalej kilka przemyśleń. Zapraszam. 

środa, 14 grudnia 2016

[Szałpiw] Buba Extreme Whiskey Barrel Aged - Recenzja piwa

Kontraktor: Browary Regionalne Wąsosz
Styl: Ice Quadrupel 
Ekstrakt:
Alkohol: 16,0% obj. 
Składniki: woda; słody (pilzneński, monachijski, pszeniczny, karmelowy, palony); cukier; chmiel Marynka; kolendra; drożdże
Najlepiej spożyć przed: 31.12.2018 
niepasteryzowane 


No to kolejna bariera cenowa pokonana. Przynajmniej w moim przypadku, choć chodziły słuchy, że Buba Extreme od poznańskiego browaru kontraktowego Szałpiw będzie najdroższym polskim piwem. Nie wiem jak wygląda to w tej chwili, bo ja swój egzemplarz kupiłem za mniej niż 50 zł. I tak bolało, ale wiecie, świąteczny klimat się udziela. 

środa, 13 kwietnia 2016

[Browar Jana] Oktavio - Recenzja piwa

Styl: Quadrupel 
Ekstrakt: 20,5% wag. 
Alkohol: 9,5% obj. 
Goryczka: 40 IBU 
Skład: woda; słody (Pale Ale, Buiscuit, Special B, pszeniczny); chmiel (Admiral Goldings); drożdże (3522 Belgian) 
Data ważności: 5.08.2016 
pasteryzowane, niefiltrowane 

- Na zdrówko Ronny! Powiedz, czego byś sobie prędzej odmówił? Szklanki Cuveé van de Keizer, czy kobitki?
- No wiesz, Johan, to zależy od rocznika.


Żeśmy się pośmiali, to przejdźmy do konkretów. Nie zamieściłem tego dowcipu przypadkiem, gdyż wywodzi się podobno z Antwerpii, a naszego dzisiejszego bohatera z Belgią to i owo jednak łączy. Oktavio to quadrupel z rzemieślniczego Browaru Jana. Co ciekawe, wypuszczono go krótko po świetnej Fest Bubie, więc polscy rzemieślnicy chyba zaczynają zaprzyjaźniać się z Belgią. Oktavio ma jednak ten problem, że jest sporo lżejszy od trunku Poznaniaków, a więc teoretycznie trudniej będzie mu zrobić takie wrażenie. Przyczepię się też trochę ceny, gdyż kosztował zaledwie 50 groszy mniej, a Buba była przecież jeszcze w butelce półlitrowej. Przyjmijmy, że wina sklepu. Pozostaje mi mieć nadzieję, że to koniec wątpliwości, bo jednak rozglądałem się za tym piwkiem i nastawiony jestem pozytywnie

piątek, 11 marca 2016

[Szałpiw] Fest Buba - Recenzja piwa

Uwarzone w Browarach Regionalnych Wąsosz 
Styl: Quadrupel 
Ekstrakt: 25,0% wag. 
Alkohol: 11,0% obj. 
Skład: woda, słody (pilzneński, monachijski, pszeniczny, karmelowy, palony), cukier, chmiel (Marynka), kolendra, drożdże 
Data ważności: 1.03.2017 
niepasteryzowane 
refermentowane w butelce 



Pierwsza Buba mnie ominęła, więc o drugą już naprawdę chciałem powalczyć. Okazało się jednak, że takowej potrzeby nie było i gruby quadrupel nie zalicza się do tych piw, co to w godzinę znikają z półek sklepowych. Dziwne, ale najwyżej będzie więcej dla mnie :) Styl oczywiście wywodzi się z Belgii i powinien zrywać papę z dachu, ale tak dyskretnie, niepozornie i bezboleśnie. Wyraźna słodycz i szlachetny, złożony charakter. Po świetnym Szczunie byłem przekonany, że Szałpiw poradzi sobie z tematem lepiej niż jakikolwiek inny rzemieślnik, więc sprawdźmy. 

Fest Buba oznacza mniej więcej mocno spieprzoną pogodę. Ostatnio robi się co prawda dosyć wiosennie, ale wieczorem jednak ma się chęć czymś rozgrzać, także pasi. Ogólnie podoba mi się ta seria Szałpiwu i tutaj nie jest inaczej. Charakterystyczna grafika, ładne fonty, oszczędne kolory, niezły papier. Morskie opowieści w gwarze jak zawsze piękne i chce się to przeczytać na głos. Jest dalej skład, podstawowe info... no i tyle. Styka, podoba się. A półlitrowe butelki to ja szanuję.