Pokazywanie postów oznaczonych etykietą browar jana. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą browar jana. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 1 sierpnia 2016

[Browar Jana] Zajcew - Recenzja piwa

Styl: Russian Imperial Stout 
Ekstrakt: 24,0% wag. 
Alkohol: 9,0% obj. 
Goryczka: 60 IBU 
Skład: woda; słody (Pale Ale, monachijski, karmelowy, czekoladowy i palonu jęczmień); chmiele (Admiral, Goldings, Fuggles, Progres); drożdze S-04 
Najlepiej spożyć przed: 13.10.2016 
pasteryzowane, niefiltrowane 


Chyba jeden z tych mniej rozchwytywanych RISów i jednocześnie jeden z tańszych. Co nieco już o Zajcewie wiem, bo choćby Łukasz Matusik zdążył go porządnie zjechać na swoim fanpejdżu, ale nie jest też tak, że nie podszedł nikomu. Opinie są różne i w sumie to mnie do zakupu zachęciło. Na papierze nie wygląda to źle, bo ekstrakt uczciwy i nie jest to kolejny przypadek udawanego RISa. No ale wypada Ruska uwolnić i poznać troszkę bliżej. 

Nazwa nawiązuje do Wasilija Grigorjewicza Zajcewa - radzieckiego snajpera, którego powszechnie uznaje się za jednego z najlepszych w historii. Na jego temat krąży trochę legend, które w końcu zaowocowały zapewne dobrze znanym części z Was filmem Wróg u bram. Całkiem fajne i logiczne ze względu na styl nawiązanie. 

Etykieta również prezentuje się dobrze. Na eleganckim papierze możemy podziwiać profil poczciwej gęby naszego wojaka, a tuż obok niej lekturkę. Na odwrocie pełny skład i trochę dodatkowych informacji. Kapsel jak zawsze firmowy. Oktavio też miał taką stylówę i podobał mi się ciut bardziej, ale to już głównie kwestia gustu. Ładna rzecz. 

poniedziałek, 4 lipca 2016

[Browar Jana] Pan Grodzin - Recenzja piwa

Styl: Grodziskie 
Ekstrakt: 8,0% wag.
Alkohol: 2,6% obj. 
Skład: woda; słody (Weyermann Pszeniczny Wędzony); chmiel Lubelski, drożdże S-04 
Najlepiej spożyć przed: 23.10.2016 
pasteryzowane, niefiltrowane 


Kolejne Grodziskie na rynku. Tym razem za polski klasyk wziął się Rzemieślniczy Browar Jana z Zawiercia i wyszła mu leciutka ósemka z alkoholem poniżej 3%. Kolejny reprezentant stylu bardzo cieszy i póki co chętnie sięgam po te piwa, do czego również Was zachęcam, bo pogódkę mamy ostatnio ogólnie sprzyjającą. Mam braki w Grodziszach, jeśli chodzi o blog, więc z przyjemnością robię recenzję. Czego oczekuję? Lekkości, rześkości, pijalności i przyjemnej nutki wędzonej. No i nienagannej prezencji, bo po prostu tak wypada. 

Browar majstruje przy tych etykietach i nadal brak w nich takiej konsekwencji, bo piwa nie wyglądają jak jedna wielka rodzina. Przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie. Nie znaczy to jednak, że wyglądają źle, bo choćby Pan Grodzin broni się zarówno graficznie, jak i estetycznie. Ciekawa gra kolorów, podoba mi się takie połączenie. Ładne fonty, fajne morskie opowieści, pełny skład. Kapsel jak zwykle firmowy. W żadnym wypadku nie jest źle i całość spełnia rzemieślnicze standardy.

środa, 13 kwietnia 2016

[Browar Jana] Oktavio - Recenzja piwa

Styl: Quadrupel 
Ekstrakt: 20,5% wag. 
Alkohol: 9,5% obj. 
Goryczka: 40 IBU 
Skład: woda; słody (Pale Ale, Buiscuit, Special B, pszeniczny); chmiel (Admiral Goldings); drożdże (3522 Belgian) 
Data ważności: 5.08.2016 
pasteryzowane, niefiltrowane 

- Na zdrówko Ronny! Powiedz, czego byś sobie prędzej odmówił? Szklanki Cuveé van de Keizer, czy kobitki?
- No wiesz, Johan, to zależy od rocznika.


Żeśmy się pośmiali, to przejdźmy do konkretów. Nie zamieściłem tego dowcipu przypadkiem, gdyż wywodzi się podobno z Antwerpii, a naszego dzisiejszego bohatera z Belgią to i owo jednak łączy. Oktavio to quadrupel z rzemieślniczego Browaru Jana. Co ciekawe, wypuszczono go krótko po świetnej Fest Bubie, więc polscy rzemieślnicy chyba zaczynają zaprzyjaźniać się z Belgią. Oktavio ma jednak ten problem, że jest sporo lżejszy od trunku Poznaniaków, a więc teoretycznie trudniej będzie mu zrobić takie wrażenie. Przyczepię się też trochę ceny, gdyż kosztował zaledwie 50 groszy mniej, a Buba była przecież jeszcze w butelce półlitrowej. Przyjmijmy, że wina sklepu. Pozostaje mi mieć nadzieję, że to koniec wątpliwości, bo jednak rozglądałem się za tym piwkiem i nastawiony jestem pozytywnie