Przechodzimy na chwilę do mocniejszych rzeczy, do czego też zachęca obecnie pogoda. W ciągu ostatnich kilku dni deszcz biczował mnie na tyle starannie, że poczułem się gotowy na ukrzyżowanie, ale czego nie robi się dla pieniędzy? Czas sobie jakoś to wynagrodzić.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą piwoteka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą piwoteka. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 28 sierpnia 2018
poniedziałek, 27 listopada 2017
Łódź i Młyn - Sherry Barrel, Bowmore Barrel i Piwnica Aged
Jako że w paczce od świętego Mikołaja znalazłem dwie beczkowe wersje Łodzi i Młynu, postanowiłem dorzucić do tego flaszkę skitraną do piwnicy krótko po premierze podstawowej wersji piwa. Warto zaznaczyć na wstępie, że do beczek powędrowała inna, świeższa warka, której akurat nie mam w czystej postaci, a pewnie czymś tam się różni. Reckę piwniczniaka traktujcie zatem jako luźny bonus, choć pewnie część z Was zainteresuje jak to piwo smakuje po roku.
sobota, 25 listopada 2017
Pół czarnej u "Roszka" z browaru Piwoteka
Jestem prostym człowiekiem - jak widzę piwo z kawą, to chcę zrobić wpis.
Pół czarnej u "Roszka" to jedna z najświeższych propozycji łódzkiej Piwoteki. Jest to konkretnie Winter Coffee Milk Stout, czyli taka wzmocniona wersja wciąż modnego Stoutu z kawą i laktozą. W tym przypadku może niekoniecznie alkoholowa (5,5%), ale z pewnością ekstraktywna (18,5%). W ogóle te parametry wyglądają dosyć hardkorowo i mam nadzieję, że coś tutaj słodyczkę skontruje. Generalnie ufam. A z takich ciekawostek warto jeszcze wspomnieć o obecności ziaren tonki, które to wprowadzają do piwa nuty migdałów i wanilii.
piątek, 23 czerwca 2017
czwartek, 20 kwietnia 2017
Bracia Figo BRAGGOT
Rzemieślnicy zabrali się w końcu za Braggota - miks piwa i miodu pitnego. W teorii to miód powinien stanowić większość zasypu, jednak ze względów prawnych Perun i łódzka Piwoteka zdecydowały się jednak przekazać władzę słodom. Pozostaje nam oczywiście i tak pogratulować próby, a blisko 50% miodu w składzie też z pewnością da o sobie znać.
Poza tym jest między tymi piwami sporo różnic. Pan Czogalla zdecydował się na fuzję z Barley Wine, a w składzie oprócz miodu wielokwiatowego widnieje również gryczany. 1423 to z kolei single honey wielokwiat plus solidny ciemniak w postaci Foreign Extra Stouta. Jedno i drugie rozbudza oczekiwania.
czwartek, 18 sierpnia 2016
[Piwoteka] Fabrykanckie świnie - Recenzja piwa
Kontraktor: Browar Księży Młyn
Styl: Grodziskie
Ekstrakt: 7,5% wag.
Alkohol: 2,8% obj.
Goryczka: 40 IBU
Skład: woda; słód pszeniczny wędzony drewnem bukowym; boczek wędzony; chmiel Lubelski; drożdże US-05; sól niejodowana
Najlepiej spożyć przed: 31.08.2016
pasteryzowane

Na dobrym papierze ta sama świetna stylówa, co zawsze. Świnka i różowe akcenty bardzo ładnie prezentują się na czarnym tle. Jest jak zwykle wyjaśnienie nazwy, która jak zwykle odnosi się do Łodzi. Dalej pełny skład, trochę dodatkowych informacji i kilka słów o samym piwie. Od niedawna browar korzysta z firmowych kapsli, które wyszły naprawdę zgrabnie. Dobra robota.
Widziałem u innych, że Świnka się nie pieni, co jest zrozumiałe ze względu na tłusty dodatek. U mnie jednak utworzyła się całkiem spora czapeczka w białym kolorze i wcale zbyt szybko nie uciekała, więc na plus. Napitek oczywiście jasny, słomkowy, nieco zamglony. Nie jest źle.
niedziela, 17 kwietnia 2016
[Piwoteka] Ucho od śledzia - Recenzja piwa
Uwarzone w browarze Księży Młyn
Styl: Foreign Extra Stout
Ekstrakt: 14,0% wag.
Alkohol: 5,5% obj.
Goryczka: 50 IBU
Skład: woda; słody jęczmienne (Pale Ale, czekoladowy, wędzony); płatki owsiane, śledzie świeże, śledzie wędzone; chmiele (Magnum, Fuggles); drożdże S-04
Data przydatności: 31.07.2016
pasteryzowane

Jakiś czas temu browar zaprezentował firmowe kapsle, lecz tutaj mamy jeszcze golasa. Szkoda. Etykieta jak zwykle śliczna i tym razem nawiązuje do kultowego filmu Vabank. Pełny skład, opis stylu, polecane potrawy, szkło (słoik - szanuję), terefere - jest wszystko. Klasa, moi drodzy.
poniedziałek, 29 lutego 2016
[Piwoteka] Gabinet Iluzji - Recenzja piwa
Uwarzone w: Jan Olbracht Browar Rzemieślniczy
Styl: Milk Stout
Ekstrakt: 14,0% wag.
Alkohol: 3,9% obj.
Skład: słody jęczmienne (pale ale, wiedeński, caraaroma, special w, carafa III, barwiący, czekoladowy), słód pszeniczny, laktoza, chmiel (magnum), drożdże S-04
Goryczka: 25 IBU
Data ważności: 31.07.2016
pasteryzowane

Jest ślicznie, stylowo i schludnie jak zawsze. Tym razem mamy tu kinematograf, a więc oczywiste odniesienie do wspomnianego kina. Jest historyjka, zabawa czcionką, a dalej przedstawienie stylu, prawie pełny skład (wody znowu nie wymienili) i klasycznie garść dodatkowych informacji. Nie sprecyzowano w którym Olbrachcie uwarzono to piwo, jednak RateBeer twierdzi, że w tym piotrkowskim. Kapsel czarny, pasuje. Klasa.
niedziela, 28 lutego 2016
[Piwoteka] Potężny Pinkus - Recenzja piwa
Uwarzone w browarze Księży Młyn
Styl: Podwójny Weizenbock
Ekstrakt: 18,5% wag.
Alkohol: 7,0% obj.
Skład: słód pszeniczny, słody jęczmienne (pilzneński, wiedeński), chmiel (Magnum), drożdże WB-06
Data ważności: 20.04.2016
pasteryzowane

Nie chcę się znowu powtarzać, no ale uwielbiam tę stylówę. Czarne tło i specyficzna grafika wypełniona tekstem w różnych fontach. Nie trzeba wiele, żeby błyszczeć na sklepowej półce. Jest oczywiście przybliżenie sylwetki bohatera etykiety, jest opis stylu, skład i mnóstwo dodatkowych informacji. Papier wciąż z tych przyjemnie śliskich, choć tym razem da się zauważyć pęcherzyki powietrza, którym jakoś udało się wkraść pod spód w trakcie naklejania. Całość zdobi biały kapsel i nawet tu pasuje, choć czarny byłby chyba lepszy.
czwartek, 25 lutego 2016
[Kraftwerk/Piwoteka] Double Trouble - Recenzja piwa
Uwarzone w: Browary Regionalne Wąsosz
Styl: Imperial Milk Stout
Ekstrakt: 25,0% wag.
Alkohol: 10,0% obj.
Skład: woda, słody jęczmienne, laktoza, cukier kandyzowany, chmiel (Columbus), wanilia, drożdże S-04
niepasteryzowane, niefiltrowane

Kapsel czarny i goły. Pasuje do całości, aczkolwiek tak medialny i płodny browar jak Kraftwerk mógłby się już dorobić swojego logo na żelastwie. Butelka półlitrowa, co początkowo mnie ucieszyło, ale okaże się, czy to przypadkiem nie za dużo. Etykieta w charakterystycznym kraftwerkowym kroju, ładnej kolorystyce i z całkiem fajną grafiką przedstawiającą bodajże taki klasyczny filmowy czarny charakter z wąsikiem. Są morskie opowieści, które obiecują w sumie sporo, także trzymam za słowo. Zalecane szkło, temperatura, skład, informacje kontaktowe itd. Może się podobać i nie ma sensu czepiać się na siłę, także otwieramy.
piątek, 8 stycznia 2016
[Piwoteka] Kapral Brown - Recenzja piwa
Styl: India Export Porter
Ekstrakt: 16,5% wag.
Ekstrakt: 16,5% wag.
Alkohol: 6,5% obj.
Goryczka: 72 IBU
Na moim fanpejdżu już wielokrotnie opisywałem napitki z Piwoteki, więc nie zaskoczę nikogo pisząc, że strasznie podoba mi się stylówa ich etykiet. Nie jest przebajerowana, a naprawdę przemyślana i oryginalna. Krótkie morskie opowieści, ładna grafika, sporo informacji, świetne fonty. Elegancja.
Subskrybuj:
Posty (Atom)