Tak sobie teraz myślę, że mogłem zostawić ten wpis na nadchodzący wielkimi krokami Baltic Porter Day, ale mówi się trudno. Nie lubię zbyt długo trzymać wpisów w zamrażarce, a że Captain Baltic to dosyć głośna nowość od głośnej na co dzień Pracowni Piwa, to pewnie interesują Was te dwa warianty - zimowy z dodatkami trawy żubrowej i zestu z limonek oraz wersja bez dodatków, ale dojrzewająca w beczce po whiskey. Okazuje się, że w praktyce są to zupełnie różne piwa - zarówno pod względem ich charakteru, jak i jakości.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pracownia piwa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pracownia piwa. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 11 stycznia 2018
czwartek, 4 maja 2017
Mr. Hard's Rocks COFFEE - Pracownia Piwa feat. Grażyny
Moje podejście do Mr. Hard's Rocks z bajerami być może pamiętacie, a jeśli nie, to napiszę krótko: nie spełniały oczekiwań. Przynajmniej nie Peated i Milk, bo wersji jebucko nachmielonej nie próbowałem. No i cenowo browar pozycjonuje te piwa dosyć wysoko (18-20 zł), także zabolało podwójnie. Jak na ironię tylko wersja podstawowa wydaje mi się warta tych pieniędzy - niezawodny, pyszniutki RIS.
wtorek, 24 maja 2016
[Pracownia Piwa] Mr. Hard's Rocks Milk - Recenzja piwa
Styl: Milk Imperial Stout
Ekstrakt: 25,0% wag.
Alkohol: 8,8% obj.
Goryczka: 60 IBU
Skład (ze strony internetowej): woda; słody (jęczmienny, pszeniczny, karmelowy, palony jęczmień, czekoladowy); chmiel (Tomahawk), laktoza
Data przydatności do spożycia: 25.03.2017
niepasteryzowane, niefiltrowane

Opakowanie to z grubsza to samo, co widzieliśmy wcześniej - przezroczysta etykieta z fajną grafiką, trochę danych, niesprecyzowany skład, brak opisu, czarny kapsel. Oczywiście pojemność 330 ml. Tak więc sympatycznie, ale można pokazać więcej w tej kwestii.
Subskrybuj:
Posty (Atom)